na razie tych niegroźnych
po skarpetach wciągnęłam się w mini-sweterki
na początek fioletowy,
wzór zakupiłam na ravelry
kolejny był wyzwaniem - Wesoła łąka
bo bez wzoru, trzeba było samemu kombinować
i ozdabiać :)
wiem już na 100%, że igła, nitka i ja
to kiepski trójkącik :D
Szałowe wdzianka. Sarenka się na pewno ucieszy.
OdpowiedzUsuń:D mam nadzieję
UsuńCudne wszystkie dzianinki dla maleństwa, a hafty piękne:) Podziwiam i zachwycam się:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
OdpowiedzUsuń