zobaczyłam w sklepie sweter
zwykły, prosty, same lewe oczka
bardzo mi się spodobał
cena 129 zł - 100% akryl
nie ma takiej opcji, abym za akryl tyle zapłaciła
na brak czasu cierpię bardzo i wciąż
nowa praca - mnóstwo nauki
nie łatwo znaleźć czas na druty...
ale ciepły sweter potrzebny mi bardzo
bo kilka mam, ale nie wiadomo dlaczego
żaden nie ma rękawów!
nie pozostało nic innego, jak znaleźć czas na druty
druty nr 10 - żeby szybko szło
5 motków włóczki Freesja, która ku mojej uciesze
ma 25% wełny
i 25% alpaki
cieplutko!!!
i tylko żal, że zdjęcie nieprofesjonalne... zwykłą komórką cyknięte
niedziela, 1 listopada 2015
sobota, 27 czerwca 2015
sobota, 16 maja 2015
Uliczny szyk w wersji wymuszonej
Asja ma świetne pomysły. Tym razem skusiłam się na coś codziennego.
Zauroczona warkoczykami i prostotą, rozpoczęłam udzierg.
Street Chic - w mojej wersji, bez kieszeni - za brakło włóczki. Dzierganie "na styk" to jedna z najbardziej stresujących mnie rzeczy.
Ponieważ nie chciałam, żeby na brzuchu była wielka pustka po kieszeni, to sobie odwróciłam lustrzanie wzór warkoczyków z dekoltu.
Zależało mi na bardzo swobodnej bluzce - dlatego zrobiłam o rozmiar większy czyli S.
Dodatkowo wybrałam mieszankę merino i bawełny Holst Garn Coast.
Niestety trochę zbyt sznurkowa dzianina powstała, mimo iż zawartość merino to 55%.
Chciałam bardzo podziękować mężowi mojemu osobistemu za to,
że tak cierpliwie pełnił rolę fotografa - dziękuję!
Pytanie: co teraz wrzucić na druty??
Lato idzie, może jakiś bambus?
Zauroczona warkoczykami i prostotą, rozpoczęłam udzierg.
Ponieważ nie chciałam, żeby na brzuchu była wielka pustka po kieszeni, to sobie odwróciłam lustrzanie wzór warkoczyków z dekoltu.
Zależało mi na bardzo swobodnej bluzce - dlatego zrobiłam o rozmiar większy czyli S.
Dodatkowo wybrałam mieszankę merino i bawełny Holst Garn Coast.
Niestety trochę zbyt sznurkowa dzianina powstała, mimo iż zawartość merino to 55%.
Chciałam bardzo podziękować mężowi mojemu osobistemu za to,
że tak cierpliwie pełnił rolę fotografa - dziękuję!
Pytanie: co teraz wrzucić na druty??
Lato idzie, może jakiś bambus?
sobota, 14 lutego 2015
zmówienie na mitenki
"myślałam o paskach, ale najbardziej
chyba różne np. jedna pomarańczowa druga czerwona, obie z takim samym
zdobieniem. Albo jedna czerwona z fioletowym wykończeniem, a druga fioletowa z
czerwonym. To byłoby coś w moim stylu. Nie identyczne, ale wyglądające jak para"
mam nadzieję, że sprostałam zadaniu
wzór mojego autorstwa
maki wyszyte ze schematu
haftu krzyżykowego (ale czy przypominają maki, nie wiem :D )
mitenki mają 11 cm długości
rozmiar na rękę:
19 cm na początku
17 cm w nadgarstku
19 cm w kostkach (dłoni, nie stopy)
włóczka:
Madame Tricote Paris
Cashmere gold
z wełną i kaszmirem
druty 3mm i 2,5 mm na ściągaczu
użyłam włoskiej metody do nabierania i zamykania oczek - lubię ją, wykończenie wygląda profesjonalnie
lubię takie wyzwania, pobudzają kreatywność, trzeba się trochę napocić :) to przewietrza szare komórki
gdyby ktoś był chętny na wzór to proszę o znak, sygnał - spiszę, co i jak - będzie za free
mam nadzieję, że sprostałam zadaniu
wzór mojego autorstwa
maki wyszyte ze schematu
haftu krzyżykowego (ale czy przypominają maki, nie wiem :D )
mitenki mają 11 cm długości
rozmiar na rękę:
19 cm na początku
17 cm w nadgarstku
19 cm w kostkach (dłoni, nie stopy)
włóczka:
Madame Tricote Paris
Cashmere gold
z wełną i kaszmirem
druty 3mm i 2,5 mm na ściągaczu
użyłam włoskiej metody do nabierania i zamykania oczek - lubię ją, wykończenie wygląda profesjonalnie
lubię takie wyzwania, pobudzają kreatywność, trzeba się trochę napocić :) to przewietrza szare komórki
gdyby ktoś był chętny na wzór to proszę o znak, sygnał - spiszę, co i jak - będzie za free
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Nelumbo
Jednym z dwóch swetrów, które poczyniłam dla siebie
jest Nelumbo - projekt ujął mnie plecionką
od pierwszego wejrzenia
udało mi się też uzbierać zawrotną sumę
na zakup włóczki Smooshy
powiem obiektywnie, że nie widać po swetrze
że sama włóczka kosztowała 180 zł
naprawdę, nie widać
ale jak się to cudo założy
to zdecydowanie CZUĆ!
jest miękki, ciepły i o cudnym kolorze,
którego nie udało mi się uchwycić aparatem
pierwsze zdjęcie najbliższe jest rzeczywistości
Nelumbo powstało dwa razy, gdyż za pierwszym rozmiar S
okazał się za duży - oj schudło mi się po ciąży...
zastanawiam się, jak to jest, że ludziom takie pomysły
na swetry wpadają do głowy
jedzą dużo orzechów czy co?
jest Nelumbo - projekt ujął mnie plecionką
od pierwszego wejrzenia
udało mi się też uzbierać zawrotną sumę
na zakup włóczki Smooshy
powiem obiektywnie, że nie widać po swetrze
że sama włóczka kosztowała 180 zł
naprawdę, nie widać
ale jak się to cudo założy
to zdecydowanie CZUĆ!
jest miękki, ciepły i o cudnym kolorze,
którego nie udało mi się uchwycić aparatem
pierwsze zdjęcie najbliższe jest rzeczywistości
Nelumbo powstało dwa razy, gdyż za pierwszym rozmiar S
okazał się za duży - oj schudło mi się po ciąży...
zastanawiam się, jak to jest, że ludziom takie pomysły
na swetry wpadają do głowy
jedzą dużo orzechów czy co?
poniedziałek, 12 stycznia 2015
Ale cisza...
zmiana adresu zamieszkania o 140 km poskutkowała
brakiem czasu
nie wiem, jak do tego doszło, ale zamilkłam
drutowałam jednak więcej
powstały ocieplacze na szyję
czapki i swetry
i niestety nie zostały uwiecznione na zdjęciach
wiadomo, że ładne zdjęcie
potrafi wynieść dzieło na wyżyny cudów estetycznych
mój aparat jesienią i zimą nie daje rady
a zwykłe pstryki telefonem niesatysfakcjonują
(ciekawostka: ile rękodzielniczek stało się przy okazji prowadzenia bloga niezłymi fotografkami? - większość, jeśli nie prawie wszystkie)
no ale coś mi się tam udało uchwycić
to Sutra Justyny Lorkowskiej - projektantki, którą poznałam osobiście
i nawet herbatę razem wypiłyśmy - niesamowicie ciepła i energiczna osoba!
dziwne, od nastu lat dziergam, a dopiero tej jesieni
wydziergałam dla siebie pierwsze dwa swetry
Sutra jest idealnie rozpisana
jest świetnie dopasowana, kobieca i prosta w formie
uwielbiam ją! mimo, iż dziergana z Alpaki i trochę mnie gryzie,
kiedy ją zakładam to wsmarowuję w siebie tyle balsamu,
że żaden robak przez 200 lat mnie nie tknie... trochę to pomaga
jedyną ozdobą są pasy oczek prawych
reszta gładka, niczym nie zmącona,
co daje pole do popisu dla wszelkich wisiorów i kolczyków
brakiem czasu
nie wiem, jak do tego doszło, ale zamilkłam
drutowałam jednak więcej
powstały ocieplacze na szyję
czapki i swetry
i niestety nie zostały uwiecznione na zdjęciach
wiadomo, że ładne zdjęcie
potrafi wynieść dzieło na wyżyny cudów estetycznych
mój aparat jesienią i zimą nie daje rady
a zwykłe pstryki telefonem niesatysfakcjonują
(ciekawostka: ile rękodzielniczek stało się przy okazji prowadzenia bloga niezłymi fotografkami? - większość, jeśli nie prawie wszystkie)
no ale coś mi się tam udało uchwycić
to Sutra Justyny Lorkowskiej - projektantki, którą poznałam osobiście
i nawet herbatę razem wypiłyśmy - niesamowicie ciepła i energiczna osoba!
dziwne, od nastu lat dziergam, a dopiero tej jesieni
wydziergałam dla siebie pierwsze dwa swetry
Sutra jest idealnie rozpisana
jest świetnie dopasowana, kobieca i prosta w formie
uwielbiam ją! mimo, iż dziergana z Alpaki i trochę mnie gryzie,
kiedy ją zakładam to wsmarowuję w siebie tyle balsamu,
że żaden robak przez 200 lat mnie nie tknie... trochę to pomaga
jedyną ozdobą są pasy oczek prawych
reszta gładka, niczym nie zmącona,
co daje pole do popisu dla wszelkich wisiorów i kolczyków
piątek, 11 lipca 2014
Hej, żeglujże żeglarzu
z mojego punktu siedzenia
dobrze, jeśli dziecię ma kocyk
wydziergany przez babcię, mamę lub ciotkę
ew. przez sąsiadkę :)
mały Wiktor też będzie miał
- od ciotki
wzór darmowy z ravelry
włóczka Opus Mimoza 120 gram/druty KP 3,5 mm
wymiary 60 x 65 cm
dobrze, jeśli dziecię ma kocyk
wydziergany przez babcię, mamę lub ciotkę
ew. przez sąsiadkę :)
mały Wiktor też będzie miał
- od ciotki
wzór darmowy z ravelry
włóczka Opus Mimoza 120 gram/druty KP 3,5 mm
wymiary 60 x 65 cm
Subskrybuj:
Posty (Atom)